Za dwa tygodnie w Teatrze Letnim im. Heleny Majdaniec w Szczecinie odbędzie się III odsłona Seaside BattleS MMA.
Karta walk jest już znana. W walce wieczoru wystąpi Wojciech 'Kulkinio' Janusz. Przed nami rozmowa z trzema Wojownikami, przez duże W, którzy wystąpią podczas czerwcowej gali. W przerwie między swoimi przygotowaniami udało nam się porozmawiać z Michałem Młynarczykiem, Maćkiem Drozdowskim i Radkiem Łabudą. Zapraszamy do lektury.
Powracający do klatki #SBS Wojciech Kawa wystąpi w jednej z głównych walk gali. W swoim pojedynku zmierzy się z debiutującym w zawodowym MMA Litwinem, Martynasem Siuksciusem.
Dla Kawy będzie to pierwszy pojedynek w tym roku. Po raz ostatni kibice mogli oglądać Wojtka w klatce w grudniu ubiegłego roku, gdy -również w Szczecinie- odprawił przed czasem Arkadiusza Pałkowskiego. Fani naszej organizacji z całą pewnością kojarzą Kawę z walki na #SBS1 gdzie znokautował Sviatoslava Zhimanova.
Skacząc 5.81 Piotr Lisek (OSOT Szczecin) wypełnił podczas niedzielnego mityngu na Rynku Kościuszki w Białymstoku minimum na sierpniowe mistrzostwa świata. Lisek w słoneczne i ciepłe popołudnie na wypełnionej po brzegi kibicami tymczasowej arenie lekkoatletycznej na Rynku Kościuszki w Białymstoku w pierwszych próbach zaliczył 5.41 oraz 5.56. Później pokonał - w drugim skoku - poprzeczkę zawieszoną na 5.71. Wówczas w konkursie miał jeszcze pięciu rywali. Wszyscy zrezygnowali ze skoków na 5.76 i rywalizowali na 5.81.
Były mistrz organizacji KSW Tomasz Narkun poznał rywala, z którym skrzyżuje rękawice już 7 czerwca w szczecińskim Amfiteatrze. Na przeciw 'Żyrafy' stanie pochodzący z Serbii Antonio Zovak.
Dla Narkuna będzie to pierwsza od 10 lat walka poza organizacją KSW. Teraz, po trudniejszym okresie w karierze, zdecydował się dać wielką radość swoim kibicom i zawalczy przed własną publicznością w Szczecinie.
Zwycięstwem gospodarza zawodów - Piotra Liska - zakończył się sobotni mityng tyczkarski w Dusznikach. Triumfator przy aplauzie licznie zgromadzonej publiczności pokonał poprzeczkę zawieszoną na 5.71.
Lisek zawody rozpoczął od udanych prób na 5.41 oraz 5.51. Po zaliczeniu w drugim skoku 5.61 o zwycięstwo walczył z Caludio Stecchim, Mattem Ludwigiem oraz Benem Broedersem. Gospodarza wydarzenia zwycięstwo nad trójką rywali zapewnił sobie pokonując w pierwszej próbie 5.71. Później nasz reprezentant po opuszczeniu 5.76 był bliski zaliczenia 5.81.
Piąty w konkursie był Paweł Wojciechowski, a szósty Robert Sobera. Obaj zaliczyli 5.51.
Żywa legenda polskiego MMA, reprezentant Berserkers Team Poland , Tomasz Narkun (18-6) stoczy swój kolejny zawodowy pojedynek na gali SBS 3 i wystąpi w co-main evencie gali. Dla popularnego 'Żyrafy' będzie to pierwsza od 10 lat walka poza największą organizacją w Europie - KSW.
Narkun to 33-letni zawodnik pochodzący ze Stargardu. W swojej karierze sięgał po mistrzowskie tytuły KSW oraz M-1, a na swoim rozkładzie ma zwycięstwa z takimi legendami sportu jak Mamed Khalidov, Rameau Sokodjou czy Goran Reljic. Kibice z całą pewnością kochają widowiskowy styl walki 'Żyrafy', który decyzję w rękach sędziów zostawia bardzo rzadko. Tylko jeden z jego zwycięskich pojedynków skończył się na punkty.
Krystian Zalewski (Barnim Goleniów)ukończył maraton w Pradze (World Athletics Label Road Races Elite) na dziesiątym miejscu i był najlepszym Europejczykiem w stawce. Dziewiąta w rywalizacji pań była Iwona Bernardelli.
Polak na półmetku był czternasty, a jego tempo dawało szansę na czas w granicach 2:12:00. Ostatecznie nasz rutynowany długodystansowiec finiszował dziesiąty uzyskując czas 2:16:28. Wygrał Alexander Mutiso - 2:05:10. Wśród pań dziewiąte miejsce, z wynikiem 2:35:28, wywalczyła Iwona Bernardelli. Najszybsza była Etiopka Workenesh Edesa, która wygrała z czasem 2:20:42.
Polki w składzie Agnieszka Skrzypulec, Jolanta Ogar (na zdj.), Anna Brzozowska i Magdalena Kwaśny podczas zawodów w Berlinie, zakwalifikowały się do finałów Finału Kobiecej Ligi Mistrzów SAILING Champions League.
- Rywalizację zakończyłyśmy na 4 miejscu, remisując z 3.
Jak możecie zauważyć dzielnie wspinałyśmy się w tabeli wyników co było efektem naszych dobrych wniosków, poprawy komunikacji i lepszego opanowania technicznego łódki ( w ostatnich sześciu wyścigach nie kończyłyśmy dalej niż na 2 miejscu 🤯 co dało nam kwalifikacje do ścisłego finału dla 4 najlepszych załóg). Zadanie było trudne ponieważ w takim składzie pierwszy raz pływałyśmy razem i pierwszy raz na łódce klasy J70.- czytamy w mediach społecznościowych szczecinianki Agnieszki Skrzypulec.
|
|
|